Portretowo / Portrait
Portrety te powstały przypadkowo.
These portraits were created accidentally.
W Wielkiej Brytanii wiele osób ma problem z wilgocią w domach. Grzyb potrafi przejść przez tapety, które odklejają się od ścian i straszą. Nie chcę szukać winnych, choć dziwi mnie fakt umieszczania kaloryferów na ścianach działowych zamiast pod parapetami, ponieważ właśnie na ścianach zewnętrznych jest ten problem.
W mieszkaniu, w którym obecnie mieszkamy też takowy się pojawił. Postanowiliśmy go zwalczyć ze względu na zdrowie.
Dlaczego o tym piszę?
Otóż dlatego, że pod tapetą ukryty był skarb.
Tak. Skarb.
W momencie zeskrobywania tapety ze ściany jeszcze o tym nie wiedzieliśmy. Ukazał się naszym oczom następnego, słonecznego dnia. Ściana z wieloma warstwami zdrapanej farby okazała się być pięknym tłem portretowym!
Szkoda mi ją zamalować. Chętnie zostawiłabym kawałek - taki na portrety :)
In the UK many people have a problem with a damp in their homes. Damp can pass through the wallpapers which are separating from the walls. I do not want to look guilty, even though it surprises me placing the radiator on partition walls instead of under the sills, because the problem is on external walls. In the house where we live we have the same problem. We decided to fight him.
Why I write about this?
Well, because under the wallpaper was hidden treasure.
Yes. Treasure.
At the time of scraping wallpaper off the walls we still didn't know about this.
It appeared to our eyes the next sunny day. A wall with multiple layers of destroyed paint proved to be a beautiful portrait background!
How to paint over that wall? Although I would like to leave a piece of - for the portraits :)
Zdjęcia zostały zrobione w dwa różne dni przy zupełnie innym świetle (zastanym).
Mam nadzieję, że się podobają. Ja je lubię :)
The pictures were taken at two different days with a completely different light (ambient light).
I hope you like them :)
These portraits were created accidentally.
W Wielkiej Brytanii wiele osób ma problem z wilgocią w domach. Grzyb potrafi przejść przez tapety, które odklejają się od ścian i straszą. Nie chcę szukać winnych, choć dziwi mnie fakt umieszczania kaloryferów na ścianach działowych zamiast pod parapetami, ponieważ właśnie na ścianach zewnętrznych jest ten problem.
W mieszkaniu, w którym obecnie mieszkamy też takowy się pojawił. Postanowiliśmy go zwalczyć ze względu na zdrowie.
Dlaczego o tym piszę?
Otóż dlatego, że pod tapetą ukryty był skarb.
Tak. Skarb.
W momencie zeskrobywania tapety ze ściany jeszcze o tym nie wiedzieliśmy. Ukazał się naszym oczom następnego, słonecznego dnia. Ściana z wieloma warstwami zdrapanej farby okazała się być pięknym tłem portretowym!
Szkoda mi ją zamalować. Chętnie zostawiłabym kawałek - taki na portrety :)
In the UK many people have a problem with a damp in their homes. Damp can pass through the wallpapers which are separating from the walls. I do not want to look guilty, even though it surprises me placing the radiator on partition walls instead of under the sills, because the problem is on external walls. In the house where we live we have the same problem. We decided to fight him.
Why I write about this?
Well, because under the wallpaper was hidden treasure.
Yes. Treasure.
At the time of scraping wallpaper off the walls we still didn't know about this.
It appeared to our eyes the next sunny day. A wall with multiple layers of destroyed paint proved to be a beautiful portrait background!
How to paint over that wall? Although I would like to leave a piece of - for the portraits :)
Zdjęcia zostały zrobione w dwa różne dni przy zupełnie innym świetle (zastanym).
Mam nadzieję, że się podobają. Ja je lubię :)
The pictures were taken at two different days with a completely different light (ambient light).
I hope you like them :)
śliczne.
ReplyDeletesuper tło.
jak na "przypadkowe" portrety wyszły rewelacyjnie.
ReplyDeletecórka - dziękuję :) i jak tu zamalować taką ścianę? ;)
ReplyDeleteJagoda - dziękuję :) dzieci kiedy usłyszą 'chodźcie zrobię Wam jedno zdjęcie' (bo wiem, że marne szanse na jakiekolwiek jeśli powiem kilka) po jednym już uciekają, cudem udało mi się ich zatrzymać ;) a 'przypadkowe' ponieważ gdyby nie zrywanie tapety w ogóle by nie powstały ;)
pozdrawiam :)
to może zostawić kawałek, dla niepoznaki oprawić w ramkę (albo przykryć szafą/obrazem/lustrem/czymkolwiek)a resztę zamalować ;)
ReplyDeletetak mi teraz przyszło do głowy, że ten tapetowy wzór wygląda jak spory fragment Ziemi z oddali... tylko jakiś wyjątkowo niepoznany fragment :D google earth się chowa ;)
a portrety jak zwykle śliczne, ale nie jestem obiektywna ;)
pozdrowienia dla Was! :) :**
pomysł z ramką mi się podoba :) tylko musiałaby być spora ;)
ReplyDeleteach, żeby można było zamalować czymś przeźroczystym by odświeżyć a nie zmienić koloru...
jest jednak pewien problem - właściciel pokoju nie chce spać w tak obdrapanym ;)
Świetne portrety, Mariusz kiedyś pożyczył mi tą 35tkę i teraz kupiłem też taką ;-)
ReplyDeleteFajnie że rodzinka znowu w komplecie, pozdrawiam.
dzięki :) właściwie od jakiegoś czasu nie schodzi z body :)
ReplyDeleterównież pozdrawiam :)
Chętnie zostawiłabym taką ścianę, a reszta niech będzie wypieszczona :-)
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie
oj oj, masz tylu motywatorów na drugim blogu, że tutaj trzeba Cię nieco "kopnąć"! :) bieganie bieganiem, a ładne zdjęcia - ja się pytam - to gdzie? :D
ReplyDeleteMariaPar - ściana niestety zamalowana :( mieszkanie wynajmujemy i właściciel mógłby być delikatnie mówiąc rozczarowany gdyby ją taką zobaczył ;) dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :)
ReplyDeleteNatalia - obiecuję - poprawię się :D dzięki za 'kopniaka', ale Tobie też, by się przydał, na pewno coś robiłaś choćby na Dzień Babci i Dziadka :) wiele osób do Ciebie zagląda, a tam ciągle połowa grudnia ;)
halo, halo! Gdzie są nowe zdjecia, ja się pytam!? :-)
ReplyDeleteZima, zimą, a coraz więcej bloggerów zapadło w zimowy sen :)
Pozdrawiam!
:D obiecuję jeszcze dziś się poprawić :)
ReplyDeleterównież pozdrawiam :)
Znam ten problem... na wyspach chyba każdy musi z tym walczyć :(( A tło faktycznie oryginalne, moje grzybki nie były tak fotogeniczne :)
ReplyDeletena pewno większość, nie mieliśmy problemu kiedy wynajmowaliśmy dawniej w innym mieście dom w nowym budownictwie, był w środku szeregu i 'grzali' nas dodatkowo sąsiedzi, ale skrajne domy pomimo tego, że nowe też miały ten problem
ReplyDeleteale niewiniątka ;)..na grzyba trzeba wapna dodawać do farby..nie lubi..
ReplyDeletedzięki za radę :)
DeleteUWIELBIAM TAKIE TŁA, wiele razy próbowałam "zaimitować" pędzlem i ścierkami, gąbkami i drapaniem - ten ząb czasu, ale efekt "mizerny", a u Ciebie po prostu BAJKA... Mysmy w końcu znaleźli stary blaszany graż z którego odrapywała się kolejna warstwa farby, ale juz go zamalowali...
ReplyDeleteWdzięczne, naturalne portrety wykonujesz!
bardzo dziękuję za odwiedziny i mile słowa :)
Deleteniestety my również zamalowaliśmy tą ścianę :( szkoda było mi bardzo... dom wynajmujemy i właściciel penie nie byłby zbyt zadowolony gdyby została w takim stanie ;)
miałam pomysł żeby zostawić część chociaż i np. oprawić ją złotą ramą - efekt mógłby być świetny, ale pokoik jest maleńki i nie bardzo było miejsce na takie eksperymenty ;)