When I saw this huge leaf an idea for a few pictures jumped immediately into my mind.
And thus we have a few November portraits ;)
Kiedy zobaczyłam tego ogromnego liścia pomysł na kilka zdjęć wskoczył mi od razu do głowy.
I w ten sposób mamy listopadowe portrety ;)
:)
Słodkie, szczególnie ostatnie zdjęcie! Rosną Ci pociechy jak na drożdżach. :]
ReplyDeleteMiłego dnia Gosiu :)))
Sami nie wiemy kiedy ;)
DeleteDla Ciebie również miłego dnia - i suchego :)))
Fajnie to wyszło. Ot taki liść a kreatywność ma swoje kształty;)
ReplyDeleteDzięki ogromne :)
Deletepodoba mi się te pierwszy kolaż bardzo! :)
ReplyDeleteBardzo mi miło :)
DeletePrzedostatnie świetne!
ReplyDeleteDziękuję :) Kiedy patrzę na to zdjęcie widzę spore podobieństwo pomiędzy dziećmi, niby różni, a jednak nie do końca ;)
Deletebardzo przyjemne portrety. mina z drugiego zdjęcia, tego po prawej świetna!
ReplyDeleteMina zupełnie przypadkowa ;) Małego męczyła alergia i mrużył oczy, więc poprosiłam go żeby spróbował otworzyć je mocniej, a On zaprezentował coś takiego :D Miło mi, że Ci się podobają :)
DeleteAle oni już duzi! To prawda, że po dzieciach najbardziej widać uciekający czas! Zdjęcia cudne, a "szczery" uśmiech Michała z ostatniego zdjęcia wygrywa:)
ReplyDeleteBasia, to tylko pokazuje jak dawno się nie widzieliśmy :(
DeleteTak, Michał z uśmiechem nr 5 ;)
Dziękuję za miłe słowa :*
są strasznie do siebie podobni, nie wyprą się siebie ;)
ReplyDeletefajna młodzież :D
Chociażby chcieli ;) Żartuję, są za sobą bardzo pomimo kłótni ;) Faktycznie prawie młodzież, a mi się wydawało, że sama mogę się jeszcze do młodzieży zaliczyć, okazuje się jednak, że to dawno i nieprawda :)))
Delete