Worm's Head, Rhossili Bay



The land of fearless sheeps and beautiful cliffs.
We visited Worm's Head back in January for the first time and we would love to go back to discover more. We didn't get to the Devil's Bridge at Worm's Head as we got there at high tide time. The rocky causeway leading out to the Worm's Head is only exposed for two and a half hours before and after low tide, so if you want to explore it you should always carefully check the tide times before they set off over the causeway. The safe times are displayed on the board. If you won't be careful you could be trapped on Worm's Head for half the day, waiting for low tide again.
I would love to come back to Rhossili Bay during the dusk or sunrise, just sit on the grass an absorb beauty of this place...
The high tide didn't let us to see the shipwreck of Helvetia too, so as you can see there is at least a few reasons to go back ;) The story of this Norvegian ship is actually quite facinating, you can read it here.
Wales is beautiful ♡

Kraina nieustraszonych owiec i pięknych klifów.
Worm's Head odwiedziliśmy w styczniu po raz pierwszy i wiemy, że chcielibyśmy tam wrócić i zobaczyć więcej. Nie dotarliśmy do Devil's Bridge znajdującego się na końcu Worm's Head, ponieważ dotarliśmy na miejsce w czasie przypływu. Po skalistej grobli prowadzącej do Worm's Head można przejść zaledwie na dwie i pół godziny przed i po odpływie, więc jeśli chce się ją 'zwiedzić' zawsze trzeba dokładnie sprawdzić czasy odpływów i przypływów. Bezpieczne czasy podane są na tablicy tuż przed zejściem na ścieżkę prowadzącą do wyspy. Jeśli nie będzie się ostrożnym, można utknąć na wyspie przez pół dnia czekając na odpływ.
Chciałabym wrócić na Rhossili Bay podczas zmierzchu lub wschodu słońca, usiąść na trawie i po prostu chłonąć widoki...
Przypływ nie pozwolił nam też zobaczyć wraku norweskiego statku Helvetia, więc jak widać mamy co najmniej kilka powodów, aby tam wrócić ;)
Walia jest piękna


Comments

  1. Zakochałam się w tym miejscu i Twoich zdjęciach! :) Czasami mam wrażenie, że coraz częściej podróżujemy po innych kontynentach, zapominając, że nasza Europa ma tak wiele do zaoferowania...

    ReplyDelete
    Replies
    1. To prawda :) Ostatnio nawet z kimś o tym rozmawiałam... Dziękuję bardzo za miłe słowa :)

      Delete
  2. Zawsze jest coś co mnie zachwyca w Twoich zdjęciach - widoki oczywiście, ta przestrzeń, przepiękne "falbanki" na morzu, różowe ;) owce, pięknie tam po prostu, jest po co wracać ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Pamiętam kiedy pierwszy raz spotkałam 'kolorowe owce', bo mają też niebieski, zielone itd. itp. plamy :))) Zastanawiałam się o co chodzi :) Okazało się, że owce chodzą sobie jak i gdzie chcą, a kolor plamy zależy od właściciela, łatwiej odszukać swoje ;)

      Delete

Post a Comment

Thank you for every word you leave :) I really appreciate it :)