oczy jej błyszczą, bo siedziała przed monitorem i światło się w nich odbiło poważna, bo kończyła pracę domową :) dopiero za trzecim razem mnie usłyszała, kiedy chciałam, żeby spojrzała na sekundkę w moją stronę ;D
niestety nie zawsze mam szansę 'poćwiczyć' na niej, zgoda zależy od humoru w danej chwili ;) to zdjęcie było pojedynczym 'strzałem' - wyrwałam ją z zamyślenia ;)
Och, no zatopić się można (ja sobie gdzieś muszę wpisać adres bloga, bo nie mam już mozliwości dodawania nowych do obserwowania - okazuje się, że bloger ma limity!) No a ja na tym straciłam sporo ciekawych Twoich postów! ;)
Bellissima! :)
ReplyDeleteUrocza:)
ReplyDeleteOczy! :-)
ReplyDeletePiękna!
Śliczna i taka poważna. ;)
ReplyDeletedziękuję dziewczyny za wszystkie miłe słowa :)
ReplyDeleteoczy jej błyszczą, bo siedziała przed monitorem i światło się w nich odbiło
poważna, bo kończyła pracę domową :) dopiero za trzecim razem mnie usłyszała, kiedy chciałam, żeby spojrzała na sekundkę w moją stronę ;D
Ładnie ot tak dziecku w nauce przeszkadzać? :D
Deleteno wiem, ze nie ładnie ;) ale odwróciła głowę tylko na sekundkę i wróciła do pracy, zdjęcie zobaczyła dopiero tutaj ;)
DeletePiekna dziewczynka, piekny portret!!!!!
ReplyDeleteZazdroszczę Ci takiej modelki pod ręką:)pięknie
ReplyDeleteniestety nie zawsze mam szansę 'poćwiczyć' na niej, zgoda zależy od humoru w danej chwili ;)
Deleteto zdjęcie było pojedynczym 'strzałem' - wyrwałam ją z zamyślenia ;)
Piękna dziewczynka, ma cudowne oczy :)
ReplyDeleteświetny portret :)
Śliczna :)
ReplyDeleteTwój blog został wyróżniony w zabawie blogowej. Po szczegóły zapraszam do siebie.
ReplyDeletePozdrawiam
dziękuję pięknie :) bardzo mi miło :)
Deletei taka zamyślona :)
ReplyDeletebywa ;)
Deletei tak bardzo do Ciebie podobna :)
Deletepodobno ;) chociaż moja mama mówi, że uśmiech itd. to cały tata :D
DeleteAleż ona ma te oczy... nie do zapomnienia ;)), piękne, nastrojowe zdjęcie ;)
ReplyDeletebuziaki!!!
dziękuję :)
Deletena niektórych zdjęciach jej oczy wyglądają jakbym przesadziła z obróbką, a one takie są białe w rzeczywistości :)
Gosiu masz bardzo ladna coreczke:)
ReplyDeleteOch, no zatopić się można (ja sobie gdzieś muszę wpisać adres bloga, bo nie mam już mozliwości dodawania nowych do obserwowania - okazuje się, że bloger ma limity!)
ReplyDeleteNo a ja na tym straciłam sporo ciekawych Twoich postów! ;)
dzięki ogromne za miłe słowa :)
Deletenie wiedziałam, że bloger ma jakieś limity :/
Śliczne ujęcie :)
ReplyDelete